Jestem absolwentem Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi,którą ukończyłem w 1998 r. Uzyskałem tytuł specjalisty neurologa w ramach Oddziału Neurologicznego Wojskowego Szpitala we Wrocławiu w 2006 r.-kierownik specjalizacji Dr Andrzej Wiak.
Jako neurolog zajmuję się leczeniem chorób układu nerwowego, tj. przede wszystkim bólów głowy, kręgosłupa, zawrotów głowy, padaczek, stwardnienia rozsianego, choroby Parkinsona, zespołów otępiennych, chorób naczyniowych mózgu, drżenia itp.
80% bólu ostrego i przewlekłego, z którym zgłasza się pacjent do lekarza jest spowodowane powstaniem zaburzeń w mięśniach i otaczających je strukturach zwanych powięziami. Te bolesne miejsca zwane są punktami spustowymi mięśniowo-powięziowymi (z ang. myofascial trigger points ). Pacjenci są często leczeni bezskutecznie lekami przeciwbólowymi, co może wywoływać uzależnienie od leków lub działać niekorzystnie na nerki, wątrobę lub przewód pokarmowy. Dodatkowo często wykonuje się liczne i kosztowne badania, które nie przyczyniają się do zmniejszenia dolegliwości u pacjenta i powodują, że są oni często odsyłani od specjalisty do specjalisty. Odpowiednio zebrany wywiad od pacjenta i dokładne badanie manualne mające na celu identyfikację tych punktów przy wykluczeniu innego podłoża tych dolegliwości bardzo często prowadzi do postawienia prawidłowego rozpoznania. Wówczas najskuteczniejszą metodą leczenia pozostaje terapia Dry Needling. Polega ona na bezpiecznym nakłuwaniu igłami tych punktów, w wyniku czego „chory „i napięty mięsień ulega rozluźnieniu, a dokuczliwe objawy takie jak: samoistny lub wywołany ruchem ból miejscowy lub uogólniony, nieprzyjemne drętwienia, ograniczenie ruchomości danego obszaru ciała, znikają lub ulegają wyraźnemu zmniejszeniu.Stosuję również jako uzupełnienie tej metody kinesiotaping i metodę Vitality Flossing oraz terapię manualną punktów spustowych mięśniowo-powięziowych (również dla pacjentów, którzy woleliby uniknąć igłoterapii). Metoda ta bywa szczególnie skuteczna przy:
Dry Needling (sucha igłoterapia ) jest mało inwazyjną metodą leczenia bólu polegającą na nakłuciu bolesnych punktów, które mogą być zlokalizowane praktycznie w każdym mięśniu ludzkiego ciała. Nakłucie to ma na celu likwidację tzw. punktów spustowych mięśniowo-powięziowych będących najczęstszą przyczyną występowania bólu i innych dysfunkcji (np. zaburzeń ruchomości) w układzie mięśniowo-szkieletowym.
Przed każdym zabiegiem zbierany jest dokładny wywiad dotyczący zgłaszanych dolegliwości jak i innych chorób towarzyszących. Badanie palpacyjne mięśni oraz powięzi (struktur je otaczających) pozwala zlokalizować miejsce odpowiedzialne za występowanie dokuczliwych objawów.
Jest to jedyna metoda za pomocą której możemy bezpośrednio dotrzeć do źródła bólu. Jest wiele skutecznych metod leczenia bólu, ale większość z nich oddziaływuje tylko pośrednio na punkty spustowe zlokalizowane czasami głębiej w mięśniu, np. w przypadku terapii manualnej, masażu lub zabiegów fizykalnych (prądy, pole magnetyczne, laser, krioterapia).
Poza tym w porównaniu do wyżej wymienionych metod rehabilitacyjnych, w przypadku zastosowania terapii Dry Needling mamy do czynienia z mniejszą częstością nawrotów bólu. Skuteczność tej terapii sięga nawet do 90% (mam na myśli wyraźną poprawę lub całkowite ustąpienie objawów).
Celem terapeuty jest uzyskanie tzw. reakcji drżeniowej mięśnia (tzw. twitch response), która jest 100% potwierdzeniem dotarcia igłą do punktu spustowego. Reakcja ta jest odczuwalna najczęściej jako impuls lub skurcz w mięśniu i czasami jest ona nawet widoczna przez skórę.
* bóle głowy różnego pochodzenia, w tym zarówno ostre, np. migrenowe jak i przewlekłe, tzw. napięciowe bóle głowy,
* bóle mięśni karku i szyi, w tym pourazowe po wypadkach samochodowych lub przeciążeniowe (siedzący tryb życia),
* bóle barku często dodatkowo ograniczające znacznie jego ruchomość lub promieniujące do kończyny górnej,
* bóle kręgosłupa lędźwiowego i/lub okolicy pośladków,
* bóle kończyn górnych (często z drętwieniem ręki),
* bóle kończyn dolnych, w tym tzw. stopa biegacza.
Większość pacjentów z normalnym progiem bólu nie odbiera tych zabiegów jako bolesnych. Do igłoterapii używa się bardzo cienkich igieł właśnie po to, aby zabieg był jak najmniej bolesny. Pacjenci częściej jako bolesne określają samo szukanie poprzez dotyk i ucisk rękami terapeuty tych punktów, a nie samo nakłuwanie mięśni igłami.
Często przez 24 godz., rzadziej 48 godz. po zabiegu, a już wyjątkowo rzadko dłużej utrzymują się miejscowe bóle w okolicy wkłucia często określane przez pacjentów jako „podobne do zakwasów”. Rzadko występują miejscowe krwiaki, przeważnie małe, które znikają po krótkim czasie.
Zabiegi te powinny być wykonywane przez lekarza posiadającego odpowiednią wiedzę o anatomii i po odbyciu stosownych kursów. W Europie szkolenia z tego zakresu prowadzi Akademia Travell i Simmonsa. Przy zachowaniu ostrożności ryzyko poważniejszych objawów niepożądanych jest bardzo małe. W swojej praktyce nie odnotowałem jeszcze żadnych powikłań po zabiegach suchej igłoterapii.
Często już po pierwszym zabiegu widoczna jest wyraźna poprawa, ale zaleca się wykonanie kilku sesji terapeutycznych danej okolicy. Zabiegi wykonuje się w odstępie kilku dni, często w praktyce jest to raz w tygodniu.
Zależy ona od wielu czynników, w tym od wrażliwości pacjenta na ból, czasu trwania dolegliwości, okolicy dotkniętej bólem i od tego czy pacjent będzie unikał czynników, które przyczyniły się do powstania tych punktów spustowych mięśniowo-powięziowych odpowiedzialnych za ból.
W wielu przypadkach terapia ta zmniejsza wyraźnie lub nawet znosi całkowicie dokuczliwe objawy. Stąd w niektórych zespołach bólowych jej skuteczność sięga nawet 90%.
Nie. Metoda ta nie jest odmianą akupunktury .Akupunktura jest wytworem medycyny i filozofii Dalekiego Wschodu, natomiast Dry Needling to wynalazek medycyny zachodniej. Inne są założenia tej metody, jest ona oparta na badaniach naukowych i doświadczeniu klinicznym lekarzy i fizjoterapeutów. Jest to metoda znana od wielu lat m.in. w USA, Australii., Szwajcarii, Niemczech, Skandynawii. W Polsce znana jest dopiero od niedawna, stąd tak nieliczna grupa terapeutów zajmuje się leczeniem tą metodą.
Dla większej skuteczności leczenia łączę często tę metodę z terapią manualną punktów spustowych oraz kinesiotapingiem podczas jednej wizyty.